Jak co roku grudzień to czas beztroskich wzrostów, nic tylko czekać do grudnia i się ładować. Poniżej wykres przedstawiający zmianę WIGu w grudniu w porównaniu do pozostałych miesięcy w roku. Przy kompletnie płaskich pozostałych miesiącach te +2,3% średnio dla grudnia wygląda imponująco!
Powody Rajdy Świętego Mikołaja
Porównanie rzeczywiście wypada super, ale czy na pewno? To czego celowo nie dopisałem, to fakt, że jest to porównanie za okres od 2016 do 2022.
A teraz, co jeżeli sprawdziłbym to dla np dla poprzednich 6 lat, czyli 2010 – 2015? Wychodzi na to, że efekt jest dokładnie odwrotny: średnio 2,3 punkta procentowego przewagi innych miesięcy nad grudniem. Gdzie się więc podział nasz mistyczny Rajd Świętego Mikołaja?
Jaka jest więc prawda?
Realnie patrząc 23 grudnie w historii WIGu były dodatnie vs 10 ujemnych, przy czym dla wszystykich miesięcy jest to analogicznie 22 vs 11. Moim zdaniem efekt zdecydowanie niewarty uwagi z punktu widzenia średnich.
Ale może jest tak, że grudzień jest dodatni jak rok do tej pory był dodatni i ujemny jak rok był ujemny? Może ‚fundom’ opłaca się pompować dobre lata, a odcinać słabe – skoro i tak już po bonusach to lepiej się ustawić na przyszły rok.
Patrząc na dane widać, że w 22 przypadkach na 33 grudzień ma ten sam znak co poprzednie miesiące, niby więcej niż 50/50, ale z punktu widzenia statystyki istotność to żadna.
Wnioski
Sprawdzałem jeszcze dane dla innych indeksów np Nasdaq, Dax, dane per tydzień, żeby brać pod uwagę tylko ostatnie dni roku, sprawdzałem opracowania naukowe i wszędzie wnioski są podobne – nie ma czegoś takiego jak Rajd Świętego Mikołaja. Oczywiście, jeżeli chcemy w to wierzyć, to będziemy zwracać uwagę na dane, które potwierdzają naszą tezę, a pozostałe uznawać tylko za wyjątki – standardowy mechanizm ludzki, ale na giełdzie dzięki temu majątku nie zbijemy. Są oczywiście też efekty stycznia, maja, września, poniedziałku, końca miesiąca etc – do wyboru do koloru.
PS. Rzekome powody Rajdu Świętego Mikołaja
Jako dodatek wrzucam powody, którymi ludzie tłumaczą ten rzekomy efekt, aż dziw, że to może nie działać 🙂
- Optymizm inwestorów: Okres świąteczny często wiąże się z pozytywnymi emocjami i optymizmem, co może przekładać się na zachowania inwestorów i ich decyzje zakupowe na giełdzie.
- Zmniejszony wolumen obrotu: Wiele firm i inwestorów instytucjonalnych zamraża swoje działania na rynku na czas świąt, co skutkuje mniejszą płynnością i może prowadzić do większych wahań cen akcji.
- Zamykanie pozycji: Inwestorzy mogą zamykać swoje pozycje na koniec roku ze względów podatkowych lub do celów bilansowych, co może wpływać na wzrost cen akcji.
- Bonusy i premie: Pracownicy otrzymujący premie świąteczne mogą inwestować swoje dodatkowe środki na giełdzie, co może napędzać popyt na akcje.
- Przecena akcji: Po potencjalnych spadkach w grudniu, które mogą być wynikiem realizacji strat dla celów podatkowych, inwestorzy mogą postrzegać akcje jako „przecenione” i kupować je przed nowym rokiem.
- Oczekiwania na styczeń: Istnieje również przekonanie, że styczeń jest często silnym miesiącem dla rynków akcji, więc inwestorzy mogą zaczynać kupować akcje już w grudniu, aby wyprzedzić styczniowe wzrosty.
- Psychologia tłumu: Inwestorzy są skłonni naśladować innych inwestorów; jeśli rynek zaczyna rosnąć, może to zachęcać innych do kupowania akcji, co dodatkowo napędza wzrost.
Dodaj komentarz